Lecieliśmy z powrotem do Barcelony i Managui z Iberią tego lipca / sierpnia. W Barcelonie dostaliśmy karty pokładowe na zmiany samolotu w Madrycie i San Salvador.
Kiedy przybyliśmy do Guatamala, powiedziano nam, że wszyscy muszą wysiąść z samolotu ze wszystkimi rzeczami i przejść kontrolę bezpieczeństwa. Sprawdziliśmy dwukrotnie z personelem pokładowym, ponieważ nie mieliśmy zaplanowanego postoju, ale powiedziano nam, że musieliśmy to zrobić. Opuściliśmy samolot i podążyliśmy za wskazówkami personelu naziemnego, pokazując nasze karty pokładowe i również pytając (moja żona jest Hiszpanką, więc nie było problemów językowych). Zostaliśmy skierowani do poczekalni z różnymi sklepami, kawiarniami i bramami.
Pomimo ciągłych prób uzyskania informacji zmuszeni byliśmy czekać, aż urzędnik poinformuje nas, że nasz samolot odleciał kilka godzin wcześniej. Kazał nam opuścić bezpieczny obszar i poprowadził nas do / przez imigrację.
Wejście na kolejny lot z naszym biletem również okazało się trudne lub niemożliwe, ponieważ powiedziano nam, że będziemy musieli czekać co najmniej 48 godzin na wolne miejsce, a nawet to nie miało gwarancji.
W końcu kupiliśmy bilety za własne pieniądze i polecieliśmy do Managui, przyjechaliśmy dzień później, spóźniliśmy się na spotkanie, bez bagażu (zajęło to kolejne 3 dni), z karami hotelowymi itp.
Rozmawiając z pracownikami lotnisk i innymi podróżnymi, dowiedzieliśmy się, że nie jest to pierwszy tego typu problem z Iberią w okolicy.
Jakie mamy prawa, a przede wszystkim, w jaki sposób możemy odzyskać pieniądze za loty, które byliśmy zmuszeni kupić?