Istnieje dokument, który pozwala na wjazd do USA w dowolnym momencie (zależnie od kontroli i przyjęcia za każdym razem przez amerykańskiego agenta granicznego)… i jest to wiza amerykańska. Niektóre mogą być ważne nawet przez 10 lat i pozwalają na wielokrotny wjazd do kraju.
Zgodnie z prawem Stanów Zjednoczonych długość pobytu jest całkowicie odrębną kwestią. W przeciwieństwie do tego, w co wierzysz, zazwyczaj nie otrzymujesz „wizy 90-dniowej”. Wiza może mieć znacznie krótszy lub znacznie dłuższy okres ważności niż czas, w którym będziesz mógł pozostać w USA.
Jednak nie możesz łatwo uzyskać dokumentu, który pozwoliłby ci zostać „jak długo chcesz”. To ustalenie zostanie dokonane na granicy, ale jeśli wybierzesz więcej niż jedną lub dwie długie podróże z rzędu, wzbudzisz podejrzenie, że faktycznie mieszkasz w USA. W przypadku powtarzających się pobytów wielomiesięcznych uważam, że trzeba szukać wizy imigracyjnej i statusu rezydenta. To samo, jeśli wiele razy przekroczysz granicę i pozostaniesz w Ameryce Północnej przez długi czas.
Dla tych z was, którzy nie potrzebują wizy na krótkie wizyty (np. Obywatele z krajów zniesionych wiz), odnawianie ESTA co dwa lata jest najmniejszym problemem. Jest to stosunkowo tanie i łatwe. Nie odmawia się wjazdu, jeśli spędzasz tyle czasu w USA bez odpowiedniego statusu rezydenta, o który powinieneś się martwić. Pamiętaj, że przy pierwszym wjeździe otrzymasz 90 dni pobytu w USA, a wyjazd do Kanady zwykle nie „resetuje zegara”, więc po trzech miesiącach musisz wrócić do Europy.
Po raz kolejny najbardziej palącym zagadnieniem jest długość pobytu, która nie wymaga przedłużania wizy lub zezwolenia ani wielokrotnego opuszczania i wjazdu do kraju.