Naprawdę nie polecam podróży sugerowanej przez @Geeo. Kabina naprawdę istnieje, ale nie są przeznaczone dla turystyki - znacznie więcej dla ekspedentów i pracowników na statku. A do końca podróży nie masz nic do zrobienia na statku.
Inną rzeczą jest to, że najpierw musisz pojechać do Bałtijska autobusem lub pociągiem, a nawet jeśli przyjedziesz do Ust`-Ługi (małego miasteczka w pobliżu granic, z ok. 2500 mieszkańców), to jakoś musisz przyjechać do Petersburga , i nie jest to tak łatwe, jak myślisz - lokalnymi pociągami lub autobusem, w obie strony będą zmiany, a nawet ze znajomością języka rosyjskiego będzie to trudna i ekstremalna podróż z szansami na kłopoty.
Podobnie jak w przypadku innych firm wymienionych przez @Geeo, mają one dość niestabilny harmonogram z powodu niewielkiego zainteresowania turystycznego tym kierunkiem. Wybierz się na taką wycieczkę tylko wtedy, gdy zrozumiesz wszystkie ryzyko lub masz kontakt z mieszkańcami Sankt Petersburga, którzy mogą zabrać cię samochodem.
Osobiście proponuję ci pociąg - kursuje regularnie i możesz zarezerwować bilety do 45 dni przed podróżą.
Edycja :
@arney Nie, nie morderstwo, tak myślę. Ale naprawdę może się zdarzyć walka z miejscowymi - jako turysta różnisz się od zwykłych ludzi, szczególnie w pobliżu dworców kolejowych - zawsze są źli ludzie, jak w każdym kraju.
Ponadto, jak głosi Wiki (po rosyjsku), teraz jest tam duży dom, a niektórzy pracownicy to nielegalni imigranci, niestety i powinieneś być świadomy każdej minuty.