Dzięki odpowiedzi Jonasa odkryłem listę szwajcarskich ośrodków narciarskich Bergfex . Przy odrobinie majsterkowania udało mi się wyświetlić mapę pokazującą wszystkie ośrodki, w których jeszcze w ten weekend działały wyciągi.
Na tej podstawie jedynym sensownie wyglądającym był Engelberg / Titlis , który wciąż miał otwarte wysokie czerwone i czarne biegi. Jest dość łatwo dostać się , a pociągiem z Zurychu było 2 godziny z Zurychu HBf do ośrodka. Podróż pociągiem z Lucerny do Engelbergu była bardzo malownicza, w pociągu było wielu turystów. Jest bezpłatny autobus z dworca Engelberg do dolnej części wyciągów narciarskich, lub to jest 10 minut spacerem.
W Engelbergu jest kilka wypożyczalni sprzętu narciarskiego, do których pojechałem tuż przed ośrodkiem narciarskim, i byli bardzo przyjaźni i pomocni. To było 49 CHF za jeden dzień wypożyczenia porządnych nart z kijkami. Były dwie stacje gondoli do początku śniegu, a następnie dwie do samej góry (10000 stóp). Większość ludzi nie była narciarzami, ale turystów przybywających po widoki i snowtubing. (Ogromna liczba Indian - Powiedziano mi, że to ma coś wspólnego z Bollywood?). Jedynym minusem jest to, że po raz pierwszy jechali do ośrodka narciarskiego i tak naprawdę nie wiedzieli, jak się zachować i czego się spodziewać, co spowolniło ...
Jak można się było spodziewać, dolne odcinki były dość podmokłe pod koniec dnia, ale najwyższe pozostały całkiem niezłe. Niezbyt duża różnorodność z kilkoma otwartymi trasami i wyciągami, ale pogoda była oszałamiająca i w tym roku dostałem ostatni dzień na nartach! Stoki były dość ciche, ale nie opuszczone, a krzesło podnosi się przyjemnie cicho (szkoda, że gondole dzielono z zwiedzającymi)
Dla kogoś innego w Szwajcarii skorzystanie z listy Bergfex powinno być łatwe do znalezienia w pobliżu kurortu z otwartymi trasami i wyciągami i zdobycia ostatniej ilości śniegu, zanim nadejdzie lato!