Pozwólcie, że zasugeruję regułę, której nauczyłem się podczas pakowania na kemping, która moim zdaniem dotyczy równie dobrze pakowania w podróż służbową lub wypoczynkową. Na początku wydaje się to trochę sprzeczne z intuicją. Nie zabieraj rzeczy potrzebnych na wypadek awarii. Przynieś to, czego potrzebujesz, aby trywialne małe irytacje.
Z kempingu oznacza to leczenie oparzeń słonecznych, ukąszeń przez owady, pęcherzy i „problemów z brzuchem”. Nie przynoszę zawiesi, szyn ani gigantycznych płatków gazy. Jeśli potrzebujemy tych [a nigdy nie mamy], możemy użyć koszul, patyczków i ręczników. Ludzie, którzy są zrzędliwi, cierpią lub rozpraszają się trywialnymi rzeczami, podejmują złe decyzje, potykają się i upadają, i generalnie są narażeni na konieczność leczenia w nagłych wypadkach. Dzięki leczeniu drobiazgów wszyscy jesteśmy zdrowi i cieszymy się z wyprawy w dzicz, nad którą tak ciężko pracowaliśmy.
Podobnie, gdy podróżuję w obrębie cywilizacji, przynoszę zwykłe lub ogrodowe środki przeciwbólowe (to, co byś wziął za ból głowy siedząc przy biurku, nie wymaga recepty i żadnych przepisów innych krajów), bandaidy (na pęcherze lub małe kawałki), krem na oparzenia słoneczne jeśli idę gdzieś w słoneczne dni, leki zobojętniające sok żołądkowy i inne „pomniejsze” i „trywialne” rzeczy. Jeśli odniesiesz obrażenia lub zachorujesz, w tym kraju otrzymasz pomoc medyczną. O ile nie wspinasz się na Everest, będą mieli to, czego potrzebują, aby poradzić sobie z twoim zapaleniem wyrostka robaczkowego lub czymkolwiek. To, co musisz przynieść, to znane i wygodne zabiegi (które już wiesz, jak stosować) dla tego rodzaju drobiazgów, które mogą powstrzymać cię od cieszenia się podróżą. Podobała mi się przygoda z zakupem odżywki do włosów w Berlinie,
Lecząc drobiazgi, mogę się zrelaksować i cieszyć się cudownym miejscem, do którego przybyłem, bez ciągnięcia mnie z powodu bólu lub swędzenia, bez chęci chodzenia daleko lub słońca. To jest prawdziwy cel przyniesienia leków.