Byłem ostatnio na rozkładowym locie (Boeing 737) z Wodospadów Wiktorii (VFA) do Johannesburga (JNB). Przy stanowisku odprawy poinformowano mnie, że lot zatrzymuje się na trasie Livingston (LVI).
Kiedy wsiadłem do samolotu, na pokładzie byli już pasażerowie z poprzedniego przystanku. Następnie wystartowaliśmy, wspięliśmy się na 10000 stóp i 8-10 minut później wylądowaliśmy w Livingstone. Bez odprawy bezpieczeństwa (zauważyłem stewardów rozmawiających z ludźmi siedzącymi w rzędzie przy wyjściu ze skrzydła, ale inni pasażerowie oprócz kapitana nie ogłosili planu lotu).
Po złożeniu skargi do personelu pokładowego pilot przyszedł i rozmawiał z kilkoma pasażerami podczas sekcji LVI -> JNB lotu. Uzasadniał brak odprawy bezpieczeństwa dla sekcji VFA -> LVI, ponieważ samolot nie znajdował się w pobliżu dużego akwenu i nie osiągałby wysokości, na której byłby potrzebny tlen.
Odtąd złożyłem skargę na brytyjską linię lotniczą, która jest właścicielem samolotu użytego podczas lotu, i przekazałem skargę południowoafrykańskiemu operatorowi lotu. Odpowiedziałem na to przeciwko polityce, a wszystkie załogi zostały poinstruowane, aby w przyszłości przeprowadzić pełną odprawę.
Chcę wiedzieć, czy linia lotnicza naruszyła lokalne prawo (Republika Południowej Afryki) lub przepisy międzynarodowe?