Powiedzmy, że mam bezpośredni lot z San Francisco (SFO) do Londynu (LHR), bez odprawionego bagażu.
Kupuję w SFO butelkę drogiego alkoholu po zabezpieczeniu, ale mój lot zostaje odwołany i przekierowywany przez Nowy Jork (JFK). Nagle muszę zmienić terminale w JFK i oczyścić zabezpieczenia, kupując w SFO.
Czy mam rację sądząc, że w tym momencie mam do wyboru albo odrzucić drogą butelkę, albo przygotować się do odprawy w JFK (poświęć więcej czasu, zabierz torbę z wystarczającą ilością wypełnień itp.)?
Czy fakt, że linia lotnicza faktycznie narzuciła mi zmianę trasy, ma jakiekolwiek znaczenie?