Izrael ma obsesję na punkcie bezpieczeństwa i słusznie. A jednak izraelskie bezpieczeństwo na lotnisku pozwoli ci bez problemu zabrać na pokład dowolną ilość płynów. Przykłady: butelka 1,5 litra wody, otwarta? Śmiało. Wszelkiego rodzaju kosmetyki (małe ilości)? Nie musimy na to patrzeć. Butelka wina? Dlaczego nie.
Jeśli wnoszenie na pokład więcej niż niewielkiej ilości płynów stanowi takie zagrożenie bezpieczeństwa, dlaczego Izrael na to pozwala? A jeśli nie, dlaczego tak wiele innych krajów (w tym USA i UE) to ogranicza?
( To pytanie jest powiązane, ale pytając, czy chciałbym zrozumieć dlaczego .)