Jest tu niestety trochę złożoności, ze względu na twój status jako pracownika firmy amerykańskiej.
Gdybyś był pracownikiem innej firmy, Twoja wiza B1 / B2 umożliwiłaby ci pójście i skonsultowanie się z klientem lub partnerem biznesowym. Każdego dnia wiele tysięcy ludzi odwiedza USA na tej podstawie.
Gdybyś był wykonawcą, prawdopodobnie również miałbyś rację, chociaż lepiej byłoby zorganizować, aby nie płacić za czas, w którym przebywasz w USA (i mieć swojego klienta, aby podniósł stawkę, aby zrekompensować). Wykonawcom odmówiono wstępu w podobnych okolicznościach.
Jednak jako pracownik firmy amerykańskiej masz problem, przynajmniej teoretycznie. Dwoma głównymi wymaganiami dotyczącymi wizyt biznesowych, które mają być objęte B1, są:
- Nie wykonuję żadnej rzeczywistej pracy (w przeciwieństwie do planowania, prezentowania lub mówienia o pracy)
- Nie odbieram pieniędzy ze źródeł amerykańskich.
Spełniasz 1, ale nie 2.
Jeśli nalegasz, abyś nie pracował, możesz zostać przyjęty. Warto jednak również skonsultować się ze specjalistą prawnikiem
Możesz rozważyć założenie jednoosobowej firmy usługowej, aby móc racjonalnie twierdzić, że nie otrzymujesz pieniędzy ze źródeł amerykańskich (twoja firma otrzyma pieniądze, a to zapłaci ci).