Gdy podróże lotnicze stały się ekonomicznie dostępne dla mas, tak że wysokiej klasy transport publiczny na lotniska znajdował się w ogóle na politycznym radarze, Nowy Jork był już jednym z najbardziej zabudowanych obszarów na świecie.
Zainstalowanie zupełnie nowego systemu transportu na Dolnym Manhattanie w tamtym czasie byłoby niezrozumiałe, więc jedynym sposobem na zapewnienie jednomiejscowej jazdy byłoby zintegrowanie go z jednym z już istniejących systemów tranzytowych. Dostępne opcje to LIRR i metro, z których oba działały już w warunkach przeciążenia. Ograniczyłoby to poważnie częstotliwość usługi, jaką mogłaby uzyskać nowa linia JFK, bez ograniczania obsługi istniejących użytkowników systemu.
Ponieważ JFK znajduje się tuż obok obszaru zabudowanego, uzyskanie połączenia ciężkiego pociągu (z towarzyszącymi ograniczeniami nachyleń i promieni zaokrąglenia) do obszaru terminalu byłoby również trudne, prawdopodobnie wymagając politycznie kłopotliwych rozbiórek. Przenoszenie osób pozwala na bardziej elastyczny routing (do tego wrócimy). Kopanie tuneli pod lotniskiem może nie być możliwe, biorąc pod uwagę niskie wzniesienie (i bliskość wrażliwych terenów podmokłych).
Wreszcie i być może kicker: w przypadku dużego lotniska z wieloma terminalami, takiego jak JFK, „przejazd pojedynczym pociągiem do centrum miasta” jest w pewnym sensie niepewną propozycją. Nie można sprawić, by pociągi zatrzymały się w miejscu dogodnym dla wszystkich terminali, dlatego wielu pasażerów musiałoby przesiadać się między dworcem kolejowym a terminalami przy użyciu innego trybu. Być może podróżnik, który może łatwiej łączyć się między terminalami?
(Oto, co mają w San Fransisco i Chicago O'Hare, na przykład: miejski system tranzytowy łączy się z lotniskiem, ale wtedy większość pasażerów musi się zmienić na wewnętrzny port lotniczy, zanim dotrą do stanowiska odprawy. Lub, w Europie, rozważ CDG lub London Gatwick).
A to, co ma JFK, to dokładnie: osoba, która łączy poszczególne terminale z metrem i LIRR. Oddanie jednego lub dwóch sąsiednich terminali stacji metra nie znacznie ułatwiłoby dotarcie do innych niż obecnie.