Zapytałem linię lotniczą, czy mogę nosić ze sobą masło orzechowe w bagażu podręcznym, a linia lotnicza poprosiła mnie o skontaktowanie się z lotniskiem, na którym miałam wejść na pokład. To nie ma dla mnie sensu. Czy nie powinien to być standard dla linii lotniczych, a nie lotniska? Lepiej, powinien to być standard dla wszystkich linii lotniczych i lotnisk.