Mam zwyczaj wziąć jabłko, pomarańczę lub inny przenośny owoc ze śniadań hotelowych i schować go do torby, aby zjeść później w ciągu dnia. Mogę to zrobić na przykład każdego dnia pięciodniowej konferencji. Wszystko jest w porządku, dopóki nie wrócę wieczorem do domu i być może tego dnia nie zjadłem owoców. Byłem znany z tego, że zapomniałem o tym, dopóki nie przekroczyłem odprawy celnej w drodze do domu. Żadnych szkód: oświadczam, biorą to i bezpiecznie się ich pozbywają. Ale co jeśli zapomnę? Co się stanie, jeśli skończę w domu z francuskim jabłkiem lub niemiecką pomarańczą? Są to elementy, które Kanada chce wykluczyć, aby mieć pewność, że żadne obce szkodniki nie spowodują spustoszenia w naszym ekosystemie.
Drugi przykład. Niedawno w Chinach kupiłem coś, co uważałem za słodycze (mój tłumacz zapytał osobę ze sklepu, która powiedziała „słodko, smakuje jak owoc, spodoba ci się”), ale okazało się, że to suszone owoce. Niektórzy mieli w tym nasiona. Jedzenie, które sprawdzało się w Wielkim Murze, ale co, jeśli przyniosłem go do domu, a potem odkryłem, że to suszone owoce zawierające nasiona?
Moje opcje na przyszłe hipotetyczne owoce i warzywa, których nie powinienem był przynosić, to (po zjedzeniu jadalnych części):
- kompostowanie nasion, skórki itp. w moim domowym kompostie
- wyrzucając je do śmieci, aby przejść na moje lokalne wysypisko śmieci
- palenie ich w zwykłym ogniu na zewnątrz
Jaki jest najbezpieczniejszy sposób, aby upewnić się, że moje zapomnienie nie zagraża mojemu lokalnemu rolnictwu itp.?