Według pierwszego pytania zgaduję, że tak, utraciłeś jakąś odporność, ale przyczyny tej utraty mogą wynikać nie tylko z twojego zwyczaju unikania surowego jedzenia i wody z kranu, ale z praktyk całej kultury zachodniej .
Nie wiem, jak poprawnie cytować, ale oto coś, co znalazłem w artykule w czasopiśmie New York Times (15 maja 2013 r.):
Garstka mikrobiologów zaczęła alarmować o mimowolnym zniszczeniu ludzkiego mikrobiomu przez naszą cywilizację i jego konsekwencjach. Ważne gatunki drobnoustrojów mogły już wyginąć, zanim mieliśmy szansę dowiedzieć się, kim są i co robią. To, co uważamy za wewnętrzną pustynię, może w rzeczywistości być niczym innym, ponieważ dawno temu zostało przekształcone przez nieświadome ludzkie działania. Idąc dalej za ekologiczną metaforą, „zachodni mikrobiom”, który większość z nas nosi obecnie, jest w rzeczywistości artefaktem cywilizacji, dziś niczym więcej niż dziczem, powiedzmy, New Jersey Meadowlands
Tytuł artykułu to „Niektórzy z moich najlepszych przyjaciół to zarazki” Michaela Pollana.
Następny akapit tego, który właśnie cytowałem, mówi:
Aby lepiej zrozumieć, co zostało utracone, María Gloria Dominguez-Bello, urodzona w Wenezueli mikrobiolog z New York University, podróżuje do odległych zakątków Amazonii, aby zebrać próbki łowców-zbieraczy, którzy mieli niewielki wcześniej kontakt z ludźmi z Zachodu lub Medycyna zachodnia „Chcemy zobaczyć, jak wygląda ludzka mikroflora przed antybiotykami, przed przetworzoną żywnością, przed współczesnymi narodzinami”, powiedziała mi. „Te próbki są naprawdę złote”.
Sądzę więc, że nie tylko ty, który, jak zakładam, jesteś mieszkańcem Zachodu, ale wielu z nas, którzy żyją w świecie zachodnim lub w miejscach, w których stosuje się te same praktyki, mają słabszy układ odpornościowy z powodu praktykuje naszą kulturę.
Weź to jako przykład również z cytowanego wcześniej artykułu:
Jedną bakterią powszechnie występującą w mikrobiomie innym niż Wester, ale prawie wymarłą w naszym, jest mieszkaniec żołądka w kształcie korkociągu o nazwie Helicobacter pylori. Mąż Domingueza-Bello, Martin Blaser, lekarz i mikrobiolog z NYU, od połowy lat osiemdziesiątych krąży po H. pylori i jest przekonany, że jest to gatunek zagrożony wyginięciem, którego wyginięciem pewnego dnia możemy żałować. Zgodnie z „brakującą hipotezą mikroflory” polegamy na drobnoustrojach takich jak H. pylori, aby regulować różne funkcje metaboliczne i immunologiczne, a ich zniknięcie zaburza te układy. Strata kumuluje się: „Każde pokolenie przenosi mniej tych drobnoustrojów”, powiedział mi Blaser, w wyniku czego zachodni mikrobiom ulega stopniowemu zubożeniu.
Artykuł jest bardzo interesujący i pouczający.
Wydaje mi się, że odpowiedź na drugie pytanie brzmi „tak” z tych samych powodów, o których mowa w ostatnim zdaniu, które zacytowałem.
Oczywiście, kiedy ty lub ja podróżujesz, jesteśmy zagrożeni. Nasz układ odpornościowy może nie reagować prawidłowo na drobnoustroje znajdujące się w nowym środowisku. Ale wierzę, że dotyczy to również w przeciwnym kierunku. Możemy przenosić choroby, o które układ odpornościowy rdzennych mieszkańców nie jest odpowiednio uzbrojony do walki.