Słyszałem, że pokazanie pieniędzy lub pomoc komuś w Indiach jest niebezpieczne.
Czy są jakieś zasady, które powinienem przestrzegać, aby uniknąć kłopotów? Jak mam radzić sobie z tymi żebrakami?
Słyszałem, że pokazanie pieniędzy lub pomoc komuś w Indiach jest niebezpieczne.
Czy są jakieś zasady, które powinienem przestrzegać, aby uniknąć kłopotów? Jak mam radzić sobie z tymi żebrakami?
Odpowiedzi:
Jeśli nie wyglądasz jak tubylec, będziesz ścigany przez nędzarzy / żebraków. Jeśli ci pomożesz, mogą przyjść zazwyczaj żebracy z prośbą o pieniądze.
Zasadą, którą należy szanować, jest ignorowanie każdego, kto prosi o pieniądze - rozmowa nigdzie nie prowadzi.
Dbaj o bezpieczeństwo - nie wystawiaj swoich pieniędzy. Nigdy nie wiesz, kto na ciebie patrzy i co mają na myśli.
Najlepszą taktyką w Indiach jest ignorowanie żebraków / nędzarzy i kontynuowanie działania. Sam fakt, że ludzie dają pieniądze, tworzy błędne koło, w którym ludzie są zmuszani do wykonywania zawodu przez lokalną mafię. Tak, możesz myśleć, że twoje jałmużny dla małego dziecka go nakarmią, ale w rzeczywistości bardzo często zdarza się, że rodzice dzieci lub miejscowa mafia zabiorą swoje pieniądze pod koniec dnia.
Czasami żebracy mogą być bardzo natarczywi i mogą nawet fizycznie próbować cię powstrzymać, szarpiąc koszulę itp. Najlepszym sposobem na poradzenie sobie z sytuacją nie jest wrzucanie w nią pieniędzy, ale grzeczne, ale stanowcze odmawianie i odejście.
Nie oznacza to jednak, że nie możesz pomóc osobom znajdującym się w trudnej sytuacji finansowej. Dobrym punktem wyjścia jest GiveIndia , katalog organizacji w Indiach zajmujących się różnymi problemami w tym kraju.
To trudny problem w każdym kraju. Jednak większość organizacji charytatywnych powie ci, że nigdy nie powinieneś dawać pieniędzy żebrakom. Powodem jest to, że są to tylko pieniądze i często pieniądze trafią na narkotyki, napoje, a nawet „przełożonego” - jak widać w Slum Dog Millionaire - dzieci żebrzą o gang, a same nie dostają pieniędzy.
Organizacje charytatywne mają pogląd, że mogą lepiej dystrybuować pieniądze, kupować ubrania, jedzenie itd. I zapewniać dotarcie do właściwych ludzi.
Są jednak z tym problemy. Niektóre organizacje charytatywne mają ogromne koszty ogólne - duża część darowizn przeznaczana jest na opłacenie części personelu, koszty transportu itp. - więc tylko niewielki procent darowizny dociera do osoby końcowej.
Ponadto w niektórych krajach nie ma organizacji charytatywnych dla każdego obszaru lub ludzie nie mogą dotrzeć do organizacji charytatywnej, lub boją się jej użyć, a nawet nie wiedzą, że istnieją.
Jeśli martwisz się tym, zamiast dawać pieniądze, oferować jedzenie lub wodę, jest to natychmiast korzystne - jeśli będą się błagać, będą wdzięczne, a Twoja darowizna nie zostanie zmarnowana. Po prostu spróbuj traktować ich jak osoby, bez względu na to, czy to narkotyki, bezrobocie, czy cokolwiek, co sprawiło, że znaleźli się w takiej sytuacji, są w trudnym miejscu, ale wciąż są ludźmi i nadal zasługują na szacunek.
W Indiach prawdopodobnie będziesz stale atakowany przez udręczone istoty ludzkie - matki z niemowlętami na rękach, małe dzieci, osoby niepełnosprawne, trędowatych i inne. Często trudno jest przymknąć oko. Najczęściej sugerowałbym ignorowanie, stwardnienie, nie mów stanowczo i odejdź. Ale może czasami chcesz poddać się szarpnięciu serca - szczególnie w przypadku małych dzieci i osób chorych. Zachowaj małe zmiany na te okazje. Jeśli jesteś otoczony przez wielu, ponownie bądź stanowczy i powiedz „nie”.
Prawdą jest, że większość żebraków należy do zorganizowanych żebraków. Zamiast pieniędzy, możesz zapewnić dziecku jeden kwadratowy posiłek dziennie. To naprawdę niewiele; dziecko nie głoduje, a ty odejdziesz czując się dobrze.
Moja rada, spójrz na każdą sytuację i zdecyduj, jak sobie z tym poradzić. Jedną rzecz, którą staram się zastosować, jeśli ktoś świadczy usługi - takie jak czyszczenie pojazdów na skrzyżowaniu, sprzedaż gazet - „kupuję” tę usługę od nich i daję im coś więcej niż oczekują (zapłać 5 Rs za gazeta, jeśli gazeta faktycznie kosztuje 2 Rs ).
Nie powiedziałbym, że dawanie jest „niebezpieczne”. Jak w każdym innym kraju, zawsze dobrze jest zachować ostrożność.
Po wielu miesiącach w Indiach natknąłem się na moją preferowaną metodę:
Podoba mi się, że jest to trochę bardziej szanowane dla drugiej osoby. Jednak główną zaletą jest to, że kiedy po prostu zignorowałem osobę błagającą, często kontynuowali mnie i pytali i za każdym razem, gdy wypróbowałem powyższą metodę, zawsze szli dalej. Działa jak magia.
Jeśli nie możesz ich zignorować, przygotuj kilka rzeczy, które możesz im dać zamiast pieniędzy. Batony czekoladowe byłyby w porządku - dzieci będą szczęśliwe i nie będziesz mieć złego samopoczucia. Nie dawaj im pieniędzy. Spróbuj wydostać się z miejsc, w których może cię otaczać wiele osób i wypatruj złodziei.
Popieram odpowiedź Ankur Banerjee. Żebraki w Indiach mogą łatwo odróżnić cudzoziemców (jak nazywają) od Desi (tj. Indian). Mają też talent do identyfikowania nawet od miejscowych, którzy mogą zdobyć pieniądze w porównaniu z tymi, którzy nie dadzą, to wszystko z doświadczenia.
Nie trzeba dodawać, że znają wartość dolara, i widziałem żebraków proszących o dolara, gdy cudzoziemiec daje im rupię, a stado innych żebraków. Ujawni to również twoje kosztowności - większość żebraków to kieszonkowcy.
Najlepiej zignoruj je całkowicie. Nawet na nich nie patrz. Dałem rupię w Indiach, ale żebrak był arogancki, że, jak mówi, dajcie dolara. Teraz żebracy nie biorą jedzenia (New India) - jednym z powodów jest to, że miejscowi dają stare lub zepsute rzeczy, i żebracy są ostrożni. Po drugie, za pieniądze mają więcej opcji na jedzenie i inne rzeczy - żebracy mają też telefon komórkowy (powiedzmy telefon komórkowy)
Czytam książkę Kirana Bedi zatytułowaną What Went Wrong - w jednym z rozdziałów pamiętam, że obcokrajowiec wpadł w pułapkę, pomagając żebrakowi, który był przemytnikiem narkotyków. Ponownie policja jest również skorumpowana, że cudzoziemiec nie może się udowodnić i wdał się w różne problemy.
Bądź więc ostrożny - lepiej nie pomagać, niż pomagać i wpaść w kłopoty. Zazwyczaj przekazuję darowiznę na iskcon.org; twierdzą, że edukują i karmią biedne dzieci.
Podróżuję drogami Indii i znajduję cudzoziemców zalanych żebrakami. Lepiej ich unikać. W nielicznych przypadkach, gdy ktoś udziela jałmużny, przyciąga jeszcze kilka osób zza rogu.
Ostatecznie to Ty decydujesz, komu dać, a kogo nie. Miejscowi żebracy lub czarne prywatne orgia opuszczają żebraków, począwszy od osób starszych po dzieci z dziećmi w rękach, w ruchliwych miejscach o wczesnych godzinach porannych. Zazwyczaj można zobaczyć wiele sygnałów drogowych w pobliżu itp. Można uniknąć dawania jałmużny. Pamiętaj także, aby nie narażać kosztownych gadżetów lub biżuterii podczas podróży.
Będąc tutaj tubylcem, zwykle chodzę po drogach, gdzie widzę obcokrajowców oferujących pieniądze żebrakom, a następnie otaczającą ich grupę żebraków proszących o pieniądze. Może to stanowić prawdziwy problem.
Nie można opisać, że osoba, która prosi o pieniądze, jest tak naprawdę żebrakiem lub porywaczem. Przypadki kradzieży są dość powszechne w Indiach (przynajmniej w naszym regionie). Dlatego lepiej nie rozmawiać ze żebrakami i ruszać się.
Nawet jeśli naprawdę chcesz pomóc żebrakowi, możesz zaoferować im jedzenie, a nawet ubrania, ponieważ większość żebraków płci męskiej prosi o pieniądze ze względu na narkotyki.