Zwykle używam Chrome, ale ostatnio próbowałem dać Firefoxowi kolejną szansę po tym, jak nie korzystałem z niego za rok lub dwa.
Ma kilka fajnych funkcji, które sprawiają, że jest bardzo atrakcyjny w Chrome (jak lepsze zarządzanie wieloma kartami otwartymi jednocześnie), ale wydajność okazała się absolutnie straszna przez większość czasu.
Czasami przesadzam z kartami, więc spodziewam się, że zużyje pamięć, ale okazuje się, że nawet przy kilku otwartych kartach często zużywa 10% lub nawet do 30% procesora w zwykłym procesie Firefox lub zwykle w kontenerze wtyczek.
Gdy tak się dzieje, Firefox staje się bardzo powolny, na przykład może minąć sekunda, zanim słowa, które wpisuję, pojawią się w polu tekstowym. Zwykle dzieje się tak po pewnym czasie otwarcia. Zabicie procesu kontenera wtyczek i ponowne załadowanie kart lub po prostu ponowne uruchomienie zwykle sprawia, że jest to lepsze, ale tylko na chwilę.
Dzieje się tak na trzech różnych komputerach i nadal wydaje się, że dzieje się tak, gdy wszystkie zbędne dodatki i wtyczki są odinstalowane. Jeden komputer jest tanim laptopem, ale dwa pozostałe to wydajne maszyny z szybkimi procesorami, a Firefox nadal nie nadaje się do użytku. Dzieje się tak ze zaktualizowanymi wersjami zarówno zwykłych, jak i deweloperskich.
Zwykle nie ma żadnych oczywistych, wymagających skryptów działających na żadnej ze stron.