Około sześć miesięcy temu kilka stron internetowych zaczęło stopniowo tracić swój styl i ostatecznie niektóre z nich całkowicie przestały działać w Operze, chociaż działają w innych przeglądarkach. Wszystko to wyglądało na spisek przeciwko Opera-Presto.
Dziś zdałem sobie sprawę, na czym polega problem: wszystkie uszkodzone witryny używają HTTPS do pobierania plików CSS i JavaScript, i wydaje się, że niektóre ważne certyfikaty wygasły.
Opera narzeka w Dragonfly:
Nie złożono wniosku. Wszystkie dane zostały pobrane z pamięci podręcznej bez dostępu do sieci.
Ponieważ certyfikaty nie są aktualizowane automatycznie, muszę je zaimportować ręcznie. Ale skąd pobierać aktualne certyfikaty główne?
Akceptuje:
- crt
- usr (x509)
- p7s (pkcs 7 podpisany)
- p7 (pkcs 7)
- p12 (pkcs # 12 z kluczem bezpieczeństwa)
- pem
Aktualizacja - prawdziwe rozwiązanie
W rzeczywistości nie było nic złego w Operze i przechowywaniu certyfikatów! Prawdziwym złym facetem był program antywirusowy Eset NOD 32, który w jakiś sposób pomieszał połączenia SSL, chociaż nie powinien. Zrozumiałem to, gdy prawie wszystkie strony SSL przestały działać w dowolnej przeglądarce z wyjątkiem przeglądarki Tor. Wyłączenie NOD32 nie rozwiązało problemu. Musiałem go całkowicie usunąć i zainstalować ponownie.
Co zrobić z odpowiedzią? Niech tu będzie!