Wcześniej dzisiaj zostałem poproszony o użycie CAPTCHA - z powodu podejrzanej aktywności wyszukiwania - podczas wyszukiwania Google, więc założyłem, że albo komputer w mojej sieci ma wirusa lub coś takiego.
Po przeszukaniu zauważyłem - z dzienników routera - że było mnóstwo połączeń z moim Raspberry Pi, które skonfigurowałem jako serwer WWW - port przekierowany na 80 i 22 - więc wyciągnąłem kartę, wyłączyłem ten port do przodu i tym razem ponownie zobrazowałem to jako „ garnek miodu ”, a wyniki są bardzo interesujące
Doniczka z miodem donosi, że istnieją udane próby zalogowania się za pomocą kombinacji nazwa użytkownika / hasło pi
/ raspberry
, i rejestruje adresy IP - nadchodzą one prawie co sekundę - a niektóre adresy IP, gdy badam, powinny być adresami IP Google.
Więc nie wiem, czy oni robią, czy to ma być coś w stylu „ białego kapelusza ” czy coś w tym rodzaju. Wygląda na to, że jest to nielegalna ingerencja. Nic nie robią po zalogowaniu.
Oto przykładowy adres IP: 23.236.57.199
pi/raspberry
kombinacji na niczym innym niż plaster miodu. W momencie, gdy uczynisz go dostępnym z zewnątrz, powinno być coś bardziej przyzwoitego.