Kupiłem laptopa 6 miesięcy temu. To Lenovo G50-70. W zeszłym tygodniu mój laptop zwolnił tak bardzo, że kursor pozostawał w tyle za ruchem myszy. To było oczywiste. Menedżer zadań pojawił się około 5 minut. To pokazało coś szokującego. Były 3 procesy, które zużywały zużycie dysku i pamięć.
Dzisiaj to samo zjawiska stało się ponownie. Szybko to zrobiłem, ponieważ proces pochłaniający pamięć narastał z większą szybkością. Zajęło to około 6,5 GB dostępnej 8 GB pamięci RAM (nawet moje gry nie zużywają więcej niż 3 GB pamięci RAM), że w końcu musiałem wymusić ponowne uruchomienie laptopa, aby wykonać moje prace. Po ponownym uruchomieniu wszystko idzie dobrze.
W systemie nie widzę żadnych wirusów. I nie sądzę, żeby to było normalne. Czy ktoś ma jakieś pojęcie o tym problemie?