W mojej kuchni mam kilka szafek z żarówkami halogenowymi 10 W, 12 V (nie mam pojęcia, co oznaczają te liczby, po prostu czytam to jako zaznaczone na żarówkach - wszystko, co ogólnie wiem, to wyższe waty - im jaśniejsza żarówka :)) i są gniazdem G4 ... kiedy wyciągam jedną z żarówek, jeden z ich „ząbków” zepsuł się, więc wyłączyłem zasilanie i powoli wyciągnąłem je z gniazda z kilkoma pliarami.
Teraz jestem ciekawy, czy nie zamknąłem sieci elektrycznej przed wyciągnięciem tego złamanego bolca, czy mógłbym doznać szoku?
Jestem w Europie (220 V w przeciwieństwie do 110 V w USA)