Nadal nie rozumiem, dlaczego RAID5 jest lepszy niż RAID4. Rozumiem oba bity parzystości, które są używane do odzyskiwania, jeśli wystąpi jakaś awaria, jedyną różnicą jest przechowywanie tych bitów parzystości. Pożyczyłem stąd diagramy Jak działa parzystość na macierzy RAID-5
A B (A XOR B)
0 0 0
1 1 0
0 1 1
1 0 1
RAID4
Disk1 Disk2 Disk3 Disk4
----------------------------
data1 data1 data1 parity1
data2 data2 data2 parity2
data3 data3 data3 parity3
data4 data4 data4 parity4
Powiedzmy, że pierwszy rząd to:
data1 = 1
data1 = 0
data1 = 1
parity1 = 0 (COMPUTED: 1 XOR 0 XOR 1 = 0)
RAID5
Disk1 Disk2 Disk3 Disk4
----------------------------
parity1 data1 data1 data1
data2 parity2 data2 data2
data3 data3 parity3 data3
data4 data4 data4 parity4
Powiedzmy, że pierwszy rząd to:
parity1 = 0 (COMPUTED: 1 XOR 0 XOR 1 = 0)
data1 = 1
data1 = 0
data1 = 1
Scanarios:
1. RAID4 - AWARIA DYSKU 3:
data1 = 1
data1 = 0
data1 = 1 (COMPUTED: 1 XOR 0 XOR 0 = 1)
parity1 = 0
2. RAID4 - Disk4 (parzystość) AWARIA:
data1 = 1
data1 = 0
data1 = 1
parity1 = 0 (COMPUTED: 1 XOR 0 XOR 1 = 0)
itp.
Ogólnie: gdy RAID (4 lub 5) używa N dysków, a jeden z nich ulega awarii. Mogę wziąć wszystkie pozostałe dyski, które nie uległy awarii (N-1) i XOR (ponieważ XOR jest operacją asocjacyjną) i otrzymam wartość błędu. Jaka jest korzyść z przechowywania parzystości nie na dedykowanym dysku, ale raczej je cyklicznie? Czy jest jakaś korzyść z wydajności lub co? Dziękuję Ci