Próbowałem uruchomić mony linux na PC RAM 500 MB dysku 40 GB procesora 1,5 GHz a czasem po ponownym uruchomieniu linux jak tinycore szczeniak się rozstał po załadowaniu jądra i initrd w jednym czasie nie widzi folderów dyskowych i innym razem widzi wszystko i ładuje się idealnie
Testuję partycje i nie ma błędu, to tak, jakby uruchamiał się z pendrive i trzeba poczekać na przykład 5 sekund na zasilanie USB piórem ale jest to standardowy dysk HDD i S.M.A.R.T. jest w porządku
jak to może być ?