To pytanie ma już odpowiedź tutaj:
Menedżer zadań pokazuje moje całkowite użycie pamięci na poziomie 90% mojej całkowitej 6 GB, ale żaden pojedynczy proces nie zużywa więcej niż 250 MB pamięci RAM, a suma wykorzystania pamięci RAM przez wszystkie uruchomione procesy jest mniejsza niż 2 GB. Próbowałem:
- Patrząc na liczby w kolumnie „Pamięć” na karcie „Procesy” w Menedżerze zadań Windows 8.
- Patrząc na kolumny „Zestaw roboczy”, „Prywatny zestaw roboczy”, „Wspólny zestaw roboczy” i „Rozmiar zatwierdzenia” na karcie „Szczegóły” w Menedżerze zadań.
- Patrząc na podobne kolumny związane z pamięcią w Process Explorer.
- Próbowałem uruchomić Sysinternals RAMMap, ale gdy mam kryzys niskiej pamięci, zawiesza się przy uruchomieniu. Po rozwiązaniu problemu RAMMap działa normalnie, ale w tym momencie jest już za późno.
Wszystkie pokazują dość małą ilość używanej pamięci.
Wiele osób zadaje warianty tego pytania z różnymi wersjami systemu Windows w całym Internecie. Niektórym z nich udało się rozwiązać problemy z brakiem pamięci, często przez ponowną instalację oprogramowania; czasami przez ponowną instalację systemu Windows od zera. Szukam odpowiedzi na ogólne pytania, na które te wszystkie pytania się zgadzają, i na które nigdy nie wydaje się, aby uzyskać odpowiedź gdzie indziej:
- Dlaczego łączna używana pamięć jest znacznie wyższa niż pamięć wykorzystywana przez wszystkie wymienione procesy, bez względu na to, jak próbuję je policzyć?
- W jaki sposób system Windows mógł „wiedzieć”, że pamięć jest używana, nie wiedząc, który program jej używa?
- Jakie procesy mogą zużywać pamięć, ale nie pojawiają się na liście?
- Czy istnieje oprogramowanie, które może dostarczyć więcej informacji na temat używanej pamięci?
Szczegóły specyficzne dla mojego problemu: Od czasu uaktualnienia do systemu Windows 8.1 problem pojawia się natychmiast po zalogowaniu. Skończy mi się pamięć, jak tylko uruchomię jakiś program. Zauważyłem w Process Explorer, że uruchomiono kilka instancji iexplore.exe, najwyraźniej uruchomionych automatycznie. Jednym z konkretnych przypadków było użycie tylko kilku MB pamięci RAM, ale pokazało setki milionów błędów stron. Pod wpływem kaprysu zabiłem ten konkretny proces, a użycie pamięci natychmiast spadło o 70%.
Prowadząc do jednego konkretnego pytania:
- Jak zabicie jednego procesu, który podobno zużył tylko kilka MB, może zwolnić kilka GB?
I (prawdopodobnie trudne) pytanie bonusowe:
- Jak mogę zrezygnować z ponownej instalacji systemu Windows za każdym razem, gdy uruchamiam ponownie komputer?