Popełniłem ogromny błąd, a przynajmniej tak mi się wydaje: „złapałem” mój prywatny klucz SSH
cat ~/.ssh/id_rsa
Obawiam się, że utworzyłem lukę w zabezpieczeniach, która pozwala innym użytkownikom zobaczyć mój klucz prywatny, przeglądając historię bash / scrollback lub używając innych metod. Więc moje pytania:
- Czy naprawdę naraziłem bezpieczeństwo mojej pary kluczy SSH?
- Czy istnieją „wystarczająco bezpieczne” sposoby łatania go, wyłączając oczywisty (i najbezpieczniejszy) sposób tworzenia nowej pary kluczy?
(UWAGA: jestem jedynym użytkownikiem maszyny, więc tak naprawdę nie jestem tym zainteresowany w moim konkretnym przypadku, ale pomyślałem, że będzie to interesujące pytanie.)