Zainstalowałem więc nowy wentylator i po włączeniu komputera pojawiła się ogromna iskra z głośnym hukiem. Wszystko przestało działać, dopóki nie odłączyłem zasilania od płyty głównej. Po uruchomieniu komputer mówi, że jeden z fanów uległ awarii. Działa inaczej. Po dokładnej kontroli widzę uszkodzony tranzystor (niepewna terminologia). Mam na myśli, że pękło.
Komputer działa OK, ale wciąż martwię się iskrami i tym samym problemem pożarowym. Może się to nie zdarzyć natychmiast. Czy ktoś, kto ma głębszą wiedzę na temat sprzętu, może doradzić, czy należy zmienić płytę główną, czy nie powinienem się tym martwić lub jakie są obawy związane z tą sytuacją?
Poniżej zamieszczam zdjęcie uszkodzenia, tuż obok złącza wentylatora (które teraz pozostaje odłączone). Modelem tego wydaje się być PA102FDG.