Zazwyczaj firmy przekierowują „domain.com” na „www.domain.com”, ale nie jest to wymagany standard i nie zawsze jest przestrzegany.
Podczas gdy większość interakcji z Internetem odbywa się za pośrednictwem przeglądarki internetowej, w Internecie oprócz stron internetowych znajdują się inne rzeczy. Podczas gdy prawie wszystko to jest dziś zamknięte na stronach internetowych, wciąż jest FTP, Telnet, Gopher, serwery wiadomości, serwery poczty, SIP (Voice over IP) i kilka innych zabawnych protokołów. Czy ktoś pamięta palec?
Ponieważ wszystkie te usługi były różne, każda z nich miała przypisaną do niej unikalną nazwę hosta: zawsze można było liczyć na znalezienie serwera FTP na ftp.netscape.net, ich serwerem gopher był gopher.netscape.net i tak dalej.
Oczywiście w latach 80. i na początku 90. komputer serwerowy kosztował więcej niż luksusowy samochód. Więc www.firma.com i ftp.firma.com prawdopodobnie wskazywały na to samo miejsce, ponieważ cała firma miałaby tylko jeden serwer internetowy.
Potem stało się coś wielkiego. W latach 90 .: komputery serwerowe stały się tańsze, a drogie komputery mainframe i minikomputery ustąpiły miejsca systemom towarowym, które kosztują mniej niż weekend w Disneylandzie. Dowolny komputer stacjonarny może być serwerem sieciowym, dzięki darmowemu Linuxowi, a ludzie zaczęli budować swoje farmy serwerów na wielu komputerach. Dzisiaj możesz zbudować serwer internetowy za mniej niż 100 USD i przechowywać go w puszce z napojem (mam nadzieję, że jest pusty).
Internet eksplodował: dziś Facebook zyskuje więcej trafień w ciągu jednego dnia niż cały Internet w 1995 r. Korzystamy więc z więcej niż jednego serwera do obsługi żądań internetowych: całe grupy komputerów w tych dniach odpowiedzą na jedną nazwę hosta, dzięki do magii równoważenia obciążenia, a Internet wydaje się ustalać standard wykonywania całej naszej pracy za pośrednictwem przeglądarki internetowej.
Oznacza to, że www.domain.com nie jest już na tym samym komputerze, co ftp.domain.com. Gdzie więc wysyłamy zapytania do „nagiej” domeny „domain.com”?
Dzisiaj ludzie myślą o „sieci” jak o „Internecie”, dlatego używają przeglądarki do wszystkiego, co robią. Jest to wygodne, ponieważ posiadanie osobnych programów do pobierania plików, czytania wiadomości, sprawdzania poczty e-mail, czytania blogów i sprawdzania pogody może być prawdziwym bólem. Pojawiają się także pytania typu „dlaczego mamy strony www przed stronami internetowymi?” Oznacza to, że zwykle możemy uniknąć założenia, że żądanie nagiej domeny jest takie samo jak żądanie serwera www tej domeny.
Tak więc teraz większość firm odpowie na nagie żądania przekierowując „domain.com” na „www.domain.com”. Jednak nie ma takiego standardu, a często zdarza się, że małe domeny hostowane na farmach serwerów nie reagują w ten sposób na nagie domeny. (Na przykład jedna firma hostingowa, z której korzystałem, upuściła użytkowników na stronę docelową firmy hostingowej, gdy ktoś wpisał tylko „mojadomena.com”).
Na szczęście dla leniwych wśród nas istnieje skrót klawiszowy w większości przeglądarek, który pozwala jeszcze bardziej skrócić ten proces: wystarczy wpisać „firma”, nacisnąć Control-Enter, a przeglądarka rozwija go do „www.firma.com”.