Niedawno zainstalowałem Kali Linux i mam problemy z połączeniem. Mówi, że jestem podłączony do sieci, ale nie mam dostępu do sieci. Ubuntu 13.04 działający na tej samej maszynie (podwójny rozruch) działa dobrze. Ponadto Wireshark wykrywa zalew pakietów NBSTAT przychodzących z mojego routera do mojego komputera. Moje elementy sieciowe są następujące: Mój modem to Westell VersaLink 327W, a mój router to Apple Airport Express 2011. Karta bezprzewodowa w moim komputerze to Intel Centrino Advanced-n 6205. Moja sieć działa na kanale 1, nie używa filtrowania MAC, nie ma ukrytego ESSID i używa szyfrowania WPA2-PSK. O ile wiem, na wszystkich komponentach działa prawidłowe i najbardziej aktualne oprogramowanie układowe.
Początkowo myślałem, że problem może wynikać z błędów spowodowanych przez oba systemy operacyjne (a zatem różne sterowniki bezprzewodowe) mające ten sam adres MAC. Nie może to jednak być prawdą, ponieważ komputer podłączony do sieci pomyślnie w szkole i mogłem uzyskać dostęp do Internetu.
Aktualizacja: Łączenie przez Ethernet, a następnie tymczasowe rozłączanie (do momentu ponownego uruchomienia sesji) rozwiązuje ten problem. Próbowałem również użyć statycznego adresu IP zamiast DHCP, aby sprawdzić, czy to jest przyczyną mojego problemu. Pakiety NBSTAT już się nie pokazują. Teraz widzę mnóstwo żądań ARP (kto ma adres IP 192.168.1.xxx? Powiedz 192.168.1.254).
Aktualizacja 2: Właśnie próbowałem połączyć się bezpośrednio z modemem bezprzewodowym bez routera Apple działającego jako pośrednik. Nadal nie łączę się z Internetem. Z drugiej strony pingowanie lokalnych adresów IP też nie. To wydaje się być problemem z modemem.
Aktualizacja 3: Wymieniono modem Westell na 2WIRE od AT&T. Nadal nie ma kości.