TLDR: To nie jest opłacalny sposób na zmniejszenie zużycia energii, z wyjątkiem laptopa.
Jeden wat odpowiada jednemu dżulowi (jednostce energii) na sekundę. Waty mierzą szybkość transferu energii (mocy). Najprawdopodobniej jesteś obciążony kwotą zużytej energii, prawdopodobnie w kilowatogodzinach (kWh). To jest równe 1000 watów używanych przez godzinę (stąd nazwa).
Właściwie nie musisz sam się tego zastanawiać, Google to zrobi zrób dla ciebie matematykę . (To jest 1 wat, używane stale, przez jeden rok - 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Możesz pomnożyć przez ”(40 godzin tygodniowo)” itd., W razie potrzeby, kalkulator Google jest całkiem niezły w tego typu sprawach.)
Teraz następnym problemem, z którym się zetkniesz, jest to, że ani HDD, ani SSD nie są urządzeniami o stałej mocy. Oba zużywają więcej energii podczas faktycznego czytania lub pisania niż gdy siedzą bezczynnie. A dyski twarde, które są bezczynne przez jakiś czas, będą się obracać i nie będą używać prawie żadnej mocy. Ponadto dyski SSD są generalnie szybsze, w związku z wieloma obciążeniami, wracają do stanu bezczynności wcześniej niż dyski twarde. Tak więc naprawdę trzeba zmierzyć, aby uzyskać dobrą liczbę, jak mówi Brad Patton.
Ale jako górny limit, weźmy liczbę 6W i zapytajmy, ile kosztuje jej 40 godzin tygodniowo, przez cały rok - załóżmy, że dysk SSD korzysta Nie moc. Google daje 13 kWh. Nawet jeśli płacisz dość wysoką stawkę, powiedzmy 30 ¢ / kWh, to poniżej 4 USD / rok. Przy ponad 100 USD / SSD, nawet przy 0% stopie dyskontowej, okres zwrotu znacznie przekracza okres eksploatacji dysku SSD.
Na laptopach jest inaczej. Na przykład mój laptop działa na około 6,5W. Tak więc oszczędzanie nawet ułamka wata znacznie wydłuża żywotność baterii.