Mam kartę pamięci, która nie jest rozpoznawana przez wiele komputerów, a światło, które zwykle się zapala, już nie jest, więc zakładam, że jest zepsute.
Problem polega na tym, że są na nim ważne dane, których nie chcę zgubić. Czytałem, że w zależności od problemu można go odzyskać, ale musiałbym zabrać go do sklepu, a to może być dość drogie, nawet na to spojrzeć. Zastanawiałem się więc, czy ktoś może pomóc zdiagnozować, co jest nie tak.
Zdjąłem obudowę z karty pamięci, aby sprawdzić, czy mogę znaleźć coś złego, ale wydaje się, że nie. Oto zdjęcia:
Czy ktoś może zobaczyć, co jest z tym nie tak? Jeśli tak, czy byłoby możliwe odzyskanie danych i co musiałbym to zrobić?
Byłbym wdzięczny za wszelką pomoc, dzięki.