Często nazywam pliki przy użyciu konwencji takiej, że na końcu umieszczam numer wersji, podobny do Some Deliverable - v0.1.docx
. Czasami, gdy koledzy wprowadzają zmiany i odsyłają poprawione wersje, aktualizują ten numer wersji, ale również zastępują dodatkowy okres spacją, np Some Deliverable - v0 2.docx
.
Zdarza się to dość często, przy wystarczająco szerokiej gamie współpracowników, że zastanawiam się: czy nadal istnieje niebezpieczeństwo nazywania pliku z wieloma kropkami? Czy moi koledzy są zbyt ostrożni lub podejmują ważne środki ostrożności? A jeśli jest to uzasadnione zabezpieczenie, w jakich okolicznościach plik z wieloma kropkami powodowałby problemy?
Jeśli jest to pozostałość po 95-dniowym okresie wcześniejszym niż Windows, nie martwię się, ale czy jest to coś, co na przykład powoduje problemy podczas udostępniania pliku użytkownikowi Maca lub iPada? - lub użytkownik Linuksa, wtedy zmienię swoje sposoby i trzymam się jednej kropki w nazwie pliku, przed rozszerzeniem.
something-v1.23.4-something.tar.gz.sig