Na wszystkich komputerach klienckich zainstalowano oprogramowanie do obsługi DLP (Data Loss Prevention) i HIPAA. Podobno może wyraźnie odczytywać dane HTTPS. Zawsze myślałem, że między przeglądarką a serwerem jest to całkowicie zaszyfrowane. Jak oprogramowanie może wkraść się i pobrać te dane z przeglądarki, zanim zostanie zaszyfrowane lub po odszyfrowaniu? Jestem ciekawy, jak to możliwe. Myślę, że przeglądarka nie byłaby uważana za bardzo bezpieczną, gdyby to było możliwe.