Najbardziej znaczącym miejscem, które zauważyłem, jest SSH w pracy, ale wydaje mi się, że obserwowałem to zachowanie także gdzie indziej.
Kiedy próbuję zalogować się do serwerów Linux z pulpitu Windows w pracy, zauważyłem, że jeśli źle wpisam hasło, zajmie mi to około 5 sekund, zanim odzyskam „Odmowa dostępu”. Następnie, gdy poprawnie wpisuję hasło, logowanie (wraz z wiadomościami powitalnymi itp.) Jest praktycznie natychmiastowe.
Czy ma to jakiś logiczny powód, czy może wynikałoby to z jakiejś dziwnej konfiguracji, która jest specyficzna dla komputerów w pracy?