Odziedziczyłem komputer z dużym, pofragmentowanym dyskiem zawierającym wiele plików.
Defragmentowanie jest bardzo powolne i sprawia, że dysk szuka zillionowego czasu (wystarczy pomyśleć, aby spowodować stopienie).
Czy byłoby szybciej (i mniej zużycia) niż
- pop w innym tomie fizycznym,
- poruszaj się jak najdalej do tego zarysowania
- defragmentuj teraz prawie pusty oryginalny wolumin,
- potem przenieść wszystko z powrotem?
Jeśli tak, to czy istnieje jakaś zasada, według której można przewidzieć, kiedy szybsze jest kopiowanie zamiast defragmentacji?