Kiedy faktycznie ma miejsce migawka VirtualBox


11

Sporo pracy poświęcam na pisanie dokumentacji dotyczącej instalacji oprogramowania na serwerach mojego pracodawcy. Czasami jest to dość skomplikowane, więc wykonuję początkową pracę na maszynie wirtualnej działającej w VirtualBox i robię migawki na każdym udanym etapie.

W zależności od tego, co planuje mój komputer, liczby zmian dokonanych od ostatniej migawki i tak dalej, generowanie migawki może potrwać kilka minut. W tym czasie maszyna wirtualna nadal reaguje i mogę z niej korzystać.

Jeśli rozpocznę migawkę, czy mogę kontynuować pracę, wiedząc, że stan maszyny został zapisany na początku procesu migawki, czy też istnieje ryzyko, że mogę skończyć z migawką zawierającą połowę następnego kroku pracować, a zatem powinienem poczekać, aż proces migawki zostanie zakończony, zanim będę kontynuować pracę?

Odpowiedzi:


10

Nie, nie musisz czekać na całkowite utworzenie migawki. Dokumentacja VirtualBox rzuca nieco światła na technologię kryjącą się za migawkami:

Po wykonaniu migawki VirtualBox „zawiesza” plik obrazu [dysk wirtualny - IK] i nie zapisuje już w nim. Dla operacji zapisu z maszyny Wirtualnej tworzony jest drugi plik obrazu „różnicujący”, który odbiera tylko zmiany w oryginalnym obrazie.

Możesz przeczytać więcej na ten temat tam:

Korzystając z naszej strony potwierdzasz, że przeczytałeś(-aś) i rozumiesz nasze zasady używania plików cookie i zasady ochrony prywatności.
Licensed under cc by-sa 3.0 with attribution required.