Zaczęło się wczoraj. Niezwykle głośny hałas ... brzmiący jak mikser lub wiertło. Mam na myśli, że nie są identyczne, heh, właśnie ten dźwięk sprawia, że o nich myślę. Coś się kręci. Wczoraj dźwięk był stały. Dziś rano otworzyłem skrzynkę i usunąłem tyle pyłu, ile mogłem znieść, chociaż nie jestem w 100% pewien, że pozbyłem się jej dość. Więc kiedy go włączyłem dzisiaj, po raz pierwszy dźwięk zniknął (tak), ale potem znów się pojawił, tak głośny jak wczoraj. Po dłuższej chwili stał się cichszy i ostatecznie zniknął. Miałem kilka chwil (wystarczająco długo, by się zastanawiać, że może to naprawiłem) ciszy, a potem zaczęło się od nowa. Teraz przychodzi i odchodzi.
Co mogłem z tym zrobić? Czy w ogóle jestem na dobrej drodze? Może to pomogło, ale pominąłem trochę kurzu i muszę spróbować ponownie? A może umiera jakiś fan i muszę go wymienić? Ale sprzątanie pomogło, więc może to naprawdę tylko pył?
Nie pytaj mnie, która to część komputera, ponieważ nie mam pojęcia ... jest tak głośno, że tak naprawdę nie mogę powiedzieć. Wydaje mi się, że ten dźwięk jest wszędzie, zajęło mi nawet trochę czasu, aby uświadomić sobie, że to komputer.