Tydzień temu głupio rozdzieliłem małą ilość mleka na klawiaturze laptopa.
podążałem zdrowy rozsądek a teraz laptop działa ... z wyjątkiem dysku twardego.
Uruchamianie Live-CD działa, ale dysk twardy nie jest wyświetlany.
Nawet jeśli podłączę dysk twardy do urządzenia z dyskiem twardym na USB, nie zacznie się obracać.
Czy mleko może dostać się na dysk twardy, pozostawiając resztę laptopa nienaruszoną?
Czy sugerowałbyś zatrudnienie profesjonalisty, aby odzyskać zawartość dysku (kilka miesięcy zdjęć, a nie koniec świata)?