Jak sprawić, by wejście terminala zachowywało się jak wieloliniowy edytor tekstu, który pozwala mi zaznaczać tekst, usuwać część tekstu (bez kodów szesnastkowych), poruszać się, a następnie przesyłać go po kablu tylko po naciśnięciu Enter? Załóżmy, że nigdy nie brałem SSH w nic. Nie mam nic przeciwko instalowaniu innego procesu na iTerm, jeśli nie może tego zrobić. Nie jestem kowbojem z linii poleceń i nigdy nie chcę być. Nie mogę już sobie z tym poradzić:
nano
lub vi
, zapisać plik jako, executeThis.sh
a następnie uruchomić ten plik?