Mam problem z konfiguracją niektórych moich maszyn linuxowych.
Zwykle używam kilku identyfikatorów vlan z tym samym adresem IP.
Dodałem więc kilka wpisów do moich / etc / network / interfejsów w następujący sposób:
auto eno1.42
iface eno1.42 inet static
address 10.1.0.1
netmask 255.255.255.0
broadcast 10.1.0.255
vlan-raw-device eno1
auto eno1.43
iface eno1.43 inet static
address 10.1.0.1
netmask 255.255.255.0
broadcast 10.1.0.255
vlan-raw-device eno1
I tak dalej. Zrobiłem to na kilku systemach wbudowanych opartych na Debianie (z eth0 zamiast eno1) ... i działało dobrze.
Ale próbując tego z najnowszymi wersjami Ubuntu / Mint, wpadłem w kłopoty.
Jeśli wyślę ping do innej maszyny linux (opartej na debianie), która jest skonfigurowana w ten sam sposób - ale z ip 10.1.0.2 ...
ping -I eno1.43 10.1.0.2
... nie dostaję odpowiedzi.
Ale w wireshark czasami (!) Widzę odpowiedź również z poprawnym znacznikiem 43. Ale widzę też wiele wielu nieodebranych żądań ARP z maszyny opartej na Debianie, pytającej „Kto ma 10.1.0.1”.
BTW: Przekazywanie IP jest włączone.
Co ja robię źle?
Czy muszę dodać wpis do tabeli routingu?
Czy istnieje lepsze rozwiązanie dla tego scenariusza (wiele sieci VLAN na SAMYM ip)?