Wydaje mi się, że moje pytanie jest prawdopodobnie zbyt szerokie. W razie potrzeby chętniej skoncentruję się na tym pytaniu. Proszę skomentuj.
Mam dysk twardy (2,5 "Toshiba), który został zainstalowany w komputerze przenośnym. Komputer przenośny spadł ze stołu (z boku) podczas pracy. Od tego momentu dysk wydaje dźwięk kliknięcia śmierci i nie jest już rozpoznawany albo przez system, albo po podłączeniu do adaptera SATA-USB na innym komputerze.
W przeszłości, w przypadku innego dysku twardego z tymi samymi objawami, próbowałem / próbowałem przenieść głowice dysku twardego z dysku roboczego na niedziałający. Nie mogłem ponownie uruchomić uszkodzonego dysku - kliknięcie śmierci pozostało. Dane zostały utracone.
W tym czasie przeszczepiłem tylko głowice dysków twardych. Byłem tak ostrożny, jak to możliwe. Widziałem, że głowice uszkodzonego napędu zostały wyraźnie uszkodzone. Napęd dawcy był tym samym modelem, ale nie tą samą datą utworzenia.
Po zakończeniu pozwalam, aby dysk był uruchomiony w stanie półotwartym. Widziałem, co stworzyło kliknięcie śmierci: to głowy biegną po całym dysku, a następnie nagle wracają do pozycji parkowania - wtedy klikają. Sterownik poinstruował napęd, aby zrobił to wielokrotnie. Z pewnością szukał jakichś „znanych danych”.
Teraz, dla mojego obecnego uszkodzonego dysku, mam działający model tej samej wersji i daty gotowy do bycia dawcą. Ale nie jestem pewien - tym razem naprawdę chciałbym odzyskać dane.
Co powoduje, że kontroler ciągle skanuje dyski? Czego on szuka?
Dlaczego wymiana fizycznie uszkodzonej głowy nie pomaga?
Czy na płytce drukowanej jest zapisana kalibracja dostosowana do głowic?
Przeniesienie głów było stosunkowo łatwe. Czy to było zbyt łatwe? Czy prawdopodobnie coś zepsułem, mimo że byłem naprawdę ostrożny?