Korzystam z własnego klienta komputerowego Slack dla systemu Windows.
Inne systemy, takie jak Lync (Skype dla firm), Skype, aż do MSN Messenger, pozwoliły mi otrzymywać powiadomienia o nawiązaniu kontaktów.
Ponieważ Slack działa w odłączonym modelu na wszystkich urządzeniach użytkowników, koncepcja „przejścia do trybu online” lub „przejścia do trybu offline” / „wylogowania się” nie ma tak naprawdę zastosowania do Slacka, ale Slack nadal klasyfikuje użytkowników jako będących online / dostępnymi , bezczynnie, daleko i śpiąc. Ku mojemu zdziwieniu, nie wydaje się, aby Slack mógł powiadomić mnie, jeśli konkretny kontakt zmieni status, a konkretnie nie jest już oznaczony jako nieobecny lub niezalogowany na żadnym urządzeniu.
Wyszukanie w Internecie hasła „powiadomienie o zwolnieniu, gdy ktoś wejdzie w tryb online”, daje nieistotne artykuły wymieniające funkcje interfejsu użytkownika w Slacku, o których już wiedziałem.
Co ciekawe, własny interfejs API Slacka ujawnia zdarzenia związane z obecnością, np. Https://api.slack.com/events/presence_change - jestem zaskoczony, że oficjalny klient nie pozwala mi jako subskrybować ich.
Aktualizacja
Przypuszczam, że jest to celowe - wymaganie tych powiadomień nie jest podobne do Slack: scenariusz polega na tym, że chcesz otrzymywać powiadomienia, aby wiedzieć, że możesz z kimś porozmawiać - ponieważ jeśli nie są online, nie możesz wysyłać im wiadomości ( Bez względu na obsługę wiadomości offline w MSN Messenger i Skype). Biorąc pod uwagę, że Slack będzie dostarczyć wiadomość do swojego oprogramowania klienckiego, zwłaszcza urządzeń mobilnych, niezależnie, oznacza to, że wszystko, co musisz zrobić, to wysłać wiadomość chcesz wysłać je w każdym raziei poczekaj, aż odbiorca odpowie ... ostatecznie. Problem z tym podejściem polega na tym, że czasami chcesz porozmawiać z kimś, nie chcąc wyglądać tak, jak chcesz - jest też problem decorum: mogę wysłać szefowi wiadomość o 3 nad ranem i poczekać na jego odpowiedź o 9 rano - ale ja nie nie chcę, żeby myślał, że jestem na SuperUser.com o 3 nad ranem ...