Właśnie użyłem pasty do zębów na moim MacBooku Pro 2011. Miał wadliwą kartę graficzną i będąc poza gwarancją czekałem, aż będzie naprawdę martwy => bez rozruchu. Rozebrałem go na części, wyczyściłem i usunąłem cały plastik. Wykonałem „reflow” płyty głównej w naszym zwykłym piekarniku w temperaturze 220 stopni Celsjusza przez kilka minut. Zastosuj pastę do zębów na CPU i GPU i połącz wszystko z powrotem.
Po tym wszystkim uruchomił się ponownie. Trwało 2 minuty w 90 stopniach Celsjusza. (może to być kontrola diagnostyczna po rozebraniu, OSX tylko testuje wnętrze) Teraz działa w 45 stopniach Celsjusza przy normalnym obciążeniu. Żadnych awarii, żadnych funky zepsutych kart graficznych.
Prawdopodobnie w pewnym momencie się podpali, ale bardziej prawdopodobne jest to z powodu awarii baterii niż pasty do zębów.
Żeby było jasne: to stara maszyna, która była wykorzystywana od wielu lat. Pracuję jako fotograf, a to maszyna, która ze mną podróżowała. Widział więc dużo wody, pyłu, piasku, błota i wszystko, czego nie chcesz w pobliżu elektroniki. Nie próbuj tego tylko dlatego, że jesteś zbyt leniwy, aby zdobyć prawdziwe rzeczy.
Tylko złoczyńcy mogą postępować!
Aktualizacja:
GPU naprawdę umarło. Cóż, niezupełnie, GPU jest w porządku, nawet po miesiącach używania pasty do pasty termicznej. Lut łączący go z płytą główną ma jednak teraz zbyt wiele pęknięć, a rozpływanie w piekarniku już nie działa.