Odpowiedzi:
Może to pośrednio.
Przykład, pobieranie pliku z Akamai. Powiedz, że jesteś w Niemczech. DNS A rozwiązuje problem z francuskim węzłem, połączenie jest dobre, pobieranie jest szybkie. DNS B rozwiązuje problem z węzłem w USA, połączenie jest słabe, pobieranie jest znacznie wolniejsze.
Wolne zapytania DNS same w sobie nie zmniejszają prędkości pobierania, ale powodują, że strony będą czekać dłużej, zanim zaczną się pobierać.
Ma pewien efekt, ale nie tak bardzo.
DNS nie robi nic więcej (w tym przypadku) niż tłumaczenie nazwy domeny na adres IP. Robią to naprawdę bardzo szybko, często poniżej 5ms. Przejście na inny DNS może być testem porównawczym, aby zauważyć zmianę czasu, ale mówimy tutaj o milisekundach. Zmiany dla tej części będą minimalne.
Różnica polega na tym, gdzie wskazuje DNS. Jeśli jeden DNS wskaże Ci serwer po drugiej stronie planety w poszukiwaniu zasobu, spowoduje to powolne pobieranie. Jeśli inny DNS wskaże Ci pobliski serwer, zostanie on pobrany znacznie szybciej.