Natknąłem się na kilka przewodników sugerujących, że używam nlm R do oszacowania maksymalnego prawdopodobieństwa. Ale żadna z nich (w tym dokumentacja R ) nie zawiera wielu teoretycznych wskazówek dotyczących tego, kiedy używać lub nie korzystać z tej funkcji.
O ile mi wiadomo, nlm po prostu wykonuje opadanie gradientu wzdłuż linii metody Newtona. Czy istnieją zasady uzasadniające zastosowanie tego podejścia? Jakie są dostępne alternatywy? Czy są też ograniczenia rozmiaru tablic itp., Które można przekazać do nlm?