Jestem dość nowy w statystyce. Koncepcja ładowania początkowego była dla mnie myląca.
Wiem, że do korzystania z niektórych testów, takich jak test t, wymagana jest normalność rozkładu próbkowania. Czy w przypadkach, gdy dane nie są normalnie dystrybuowane, poprzez żądanie „ładowania początkowego” w t-testach w SPSS obejdzie to problem nienormalności? Jeśli tak, to czy statystyka t podana w danych wyjściowych jest oparta na rozkładzie próbkowania bootstrapped?
Czy byłby to również lepszy test w porównaniu z użyciem testów nieparametrycznych, takich jak Mann-Whitney lub Kruskal-Wallis, w przypadkach, gdy mam niestandardowe dane? W sytuacjach, gdy dane nie są normalne i używam bootstrapu, nie zgłosiłbym statystyki t: prawda?