Pracuję głównie z nie-statystykami w takich dziedzinach, jak medycyna, nauki społeczne i edukacja.
Niezależnie od tego, czy konsultuję się z doktorantami, pomagam badaczom w artykułach, czy recenzuję artykuły do czasopism, często mam problem z tym, że ktoś (klient, autor, komisja doktorska, redaktor czasopisma) chce zastosować jakąś stosunkowo znaną technikę, gdy jest ona całkowicie nieodpowiednie lub gdy istnieją lepsze, ale mniej znane metody. Często wyjaśnię alternatywną technikę, ale potem powiedzą mi „wszyscy robią to inaczej”.
Byłbym zainteresowany tym, jak inni radzą sobie z tego rodzaju trudnościami.
WZBOGACENIE
@MichaelChernick zasugerował, że mogę podzielić się historiami, więc zrobię to
Obecnie pracuję z jedną osobą, która powiela poprzedni artykuł i dodaje jedną niezależną zmienną, aby sprawdzić, czy to pomaga. Poprzedni artykuł jest, szczerze mówiąc, okropny. Traktuje dane zależne tak, jakby były niezależne; jest niesamowicie wyczerpany i występują również inne problemy. Jednak on (mój klient) przedłożył wcześniejszą wersję jako rozprawę i nie tylko uzyskał stopień naukowy, ale był szeroko chwalony za badania.
Wiele razy próbowałem przekonać ludzi, aby nie dychotomizowali zmiennych. To pojawia się bardzo często w medycynie. Cierpliwie zaznaczam, że dicootomizacja (powiedzmy) masy urodzeniowej na niską i normalną (zwykle przy 2500 g) oznacza traktowanie 2499 g dziecka tak jak 1400 g; ale traktowanie dziecka o masie 2501 gramów zupełnie inaczej. Klinicysta zgadza się ze mną, że to głupie. Potem mówi, żeby zrobić to w ten sposób.
Dawno temu miałem klienta będącego absolwentem, którego komitet nalegał na analizę skupień. Uczeń nie zrozumiał metody, metoda nie odpowiedziała na przydatne pytania, ale tego właśnie chciała komisja, więc to otrzymali.
Całe pole grafiki statystycznej to takie, w którym dla wielu „wystarczyło to dziadkowi”.
Są też ludzie, którzy wydają się po prostu naciskać przyciski. Pamiętam jedną prezentację (nie przez kogoś, komu pomogłem!), Która wzięła cały kwestionariusz i przeanalizowała go. Jedną ze zmiennych, które uwzględniła, był numer identyfikacyjny!
O tak