Załóżmy, że jedna ma dwie niezależne próbki z tej samej populacji, a na dwóch próbkach zastosowano różne metody w celu uzyskania oszacowania punktu i przedziałów ufności. W trywialnych przypadkach rozsądna osoba po prostu połączy dwie próbki i użyje jednej metody do przeprowadzenia analizy, ale na razie załóżmy, że należy zastosować inną metodę z powodu ograniczenia jednej z próbek, takich jak brakujące dane. Te dwie odrębne analizy wygenerowałyby niezależne, równie ważne szacunki dla interesującego atrybutu populacji. Intuicyjnie uważam, że powinien istnieć sposób na właściwe połączenie tych dwóch oszacowań, zarówno pod względem oceny punktowej, jak i przedziału ufności, co zapewni lepszą procedurę szacowania. Moje pytanie brzmi: jaki powinien być najlepszy sposób? Mogę sobie wyobrazić jakiś ważony środek według informacji / wielkości próbki w każdej próbce, ale co z przedziałami ufności?