Jeśli mam szereg czasowy o sezonowości, czy to automatycznie powoduje, że szereg nie jest stacjonarny? Moja intuicja (prawdopodobnie wyłączona) jest taka, że tak nie jest.
Sezonowość oznacza, że seria rośnie i spada wokół stałej wartości ... coś w rodzaju fali sinusoidalnej. Zgodnie z tą logiką szereg czasowy z sezonowością jest (słabo) szeregiem stacjonarnym (stała średnia).
Czy to źle? Dlaczego?