W pracy rozmawialiśmy o tym, ponieważ mój szef nigdy nie słyszał o normalizacji. W algebrze liniowej normalizacja wydaje się odnosić do podziału wektora przez jego długość. A w statystykach normalizacja wydaje się odnosić do odejmowania średniej, a następnie dzielonej przez jej SD. Ale wydają się one również zamienne z innymi możliwościami.
Tworząc jakąś uniwersalną partyturę, która składa się z różnych wskaźników, które mają różne środki i różne SD, czy byś Normalizował, Standaryzował czy coś innego? Jedna osoba powiedziała mi, że to tylko kwestia wzięcia każdej metryki i podzielenia ich przez SD, indywidualnie. Następnie sumując dwa. Dzięki temu uzyskasz uniwersalny wynik, którego można użyć do oceny obu wskaźników.
Załóżmy na przykład, że masz liczbę osób, które jadą metrem do pracy (w Nowym Jorku) oraz liczbę osób, które pojechały do pracy (w Nowym Jorku).
Samochód ⟶ y
Jeśli chcesz stworzyć uniwersalny wynik, aby szybko zgłosić fluktuacje ruchu, nie możesz po prostu dodać i średniej ( y ), ponieważ będzie o wiele więcej osób jeździ pociągiem. W Nowym Jorku mieszka 8 milionów ludzi i turyści. To miliony ludzi jadących pociągiem codziennie werset setki tysięcy ludzi w samochodach. Dlatego muszą zostać przekształcone w podobną skalę, aby można je było porównać.
Jeśli
a
Każdy artykuł lub rozdziały książek w celach informacyjnych będą mile widziane. DZIĘKI!
Oto kolejny przykład tego, co próbuję zrobić.
Wyobraź sobie, że jesteś dziekanem college'u i omawiasz wymagania wstępne. Możesz chcieć studentów z przynajmniej pewnym GPA i pewnym wynikiem testu. Byłoby miło, gdyby oba były w tej samej skali, ponieważ wtedy można po prostu dodać je razem i powiedzieć: „Każdy, kto ma co najmniej 7.0, może zostać przyjęty”. W ten sposób, jeśli przyszły student ma GPA 4.0, może uzyskać wynik testowy 3.0 i nadal zostać przyjęty. I odwrotnie, jeśli ktoś miał 3.0 GPA, nadal mógł zostać przyjęty z wynikiem 4.0 testu.
Ale tak nie jest. ACT ma skalę 36 punktów, a większość GPA jest w wersji 4.0 (niektóre są 4.3, tak irytujące). Ponieważ nie mogę po prostu dodać ACT i GPA, aby uzyskać jakiś uniwersalny wynik, jak mogę go przekształcić, aby można je było dodać, tworząc w ten sposób uniwersalny wynik wstępu. A jako dziekan mogłem automatycznie zaakceptować każdego, kto uzyska wynik powyżej pewnego progu. Lub nawet automatycznie akceptuje wszystkich, których wynik mieści się w 95% najlepszych ... tego typu rzeczy.
Czy to byłaby normalizacja? normalizacja? czy po prostu dzielenie każdego przez SD, a następnie sumowanie?