Myślę, że test Joela jest aktualny - jest tak samo aktualny jak inne oprogramowanie, które jest „ponadczasowe”.
Robienie produktu (w tym tworzenie oprogramowania) bez specyfikacji to tylko szaleństwo.
Skąd wiesz, gdzie chcesz iść?
Jest tylko jedna kwestia, którą powiem na temat pisania specyfikacji (tak naprawdę nie sądzę, że specyfikacje Joela są bardzo dobre ... lepsze niż nic, ale nie tak dobre, jak mogłoby być). Chodzi o to:
Pisząc specyfikację, mów tylko to, co musi zrobić produkt, a nie jak to zrobić.
Oznacza to, że nie dyktujesz szczegółów implementacji w specyfikacji. To działalność projektowa i pozostawiasz to doświadczeniu i kreatywności projektantów.
[Jest tylko jeden wyjątek od tej reguły: czasami określony lub implementowany szczegół jest wymagany lub wymagany, w którym to przypadku należy go wprowadzić. Na przykład, jeśli oprogramowanie musi być napisane w PHP i nie podlega negocjacjom, wtedy wchodzi specyfikacja Powinno być bardzo mało takich przypadków.]
Mogę dodać: brak śledzenia błędów jest aktem równego szaleństwa. Jest to po prostu najbardziej nieprofesjonalny i głupi sposób działania i doprowadzi do wielkiego bólu i cierpienia.