Wysyłam to anonimowo, ponieważ nie chcę wpakować się w potencjalne kłopoty.
Mam duży problem.
Niedawno dołączyłem do zespołu, który ma mniej niż rok. Jestem tu od miesiąca, w którym rozpoczął się projekt. Struktura firmy wygląda następująco:
- Właściciel (nietechniczny)
- Kierownik projektu (nietechniczny)
- Główny programista (techniczny, ale kiepski)
- Kierownik projektu (nietechniczny)
Ten projekt to strona internetowa wykorzystująca ASP.Net, dla której Lead Developer zaprojektował okropną architekturę. Musisz mi wierzyć na słowo, ale w zasadzie sposób, w jaki musimy budować strony internetowe, daje nam ponad 3-minutowe czasy ładowania na jednej stronie internetowej przez VPN w trybie debugowania.
Stało się tak, że inni współpracownicy zgodzili się, że spędzają więcej dnia na oczekiwaniu na załadowanie stron niż na faktyczny rozwój.
Teraz jest duży problem. Project Manager nie zna technologii i przyznaje się do tego. Stwierdził on w szczególności, że ufa wiodącemu programistowi w dokonywaniu właściwych wyborów dotyczących architektury aplikacji.
Nikt w zespole nie wie, jaka byłaby opinia Właścicieli, ale wszyscy boją się robić fale w tej gospodarce (szczególnie ja).
Co byś zrobił?
Sleep()
każdym razie nie bez połączeń!