Nie wiem czy powinienem być bardzo zirytowany czy co. Samodzielnie zbudowałem ponad 300 zapytań dla dużej bazy danych i opracowałem konwencję nazewnictwa, aby móc je później znaleźć. Nikt inny w moim biurze nawet nie wie, jak zbudować zapytanie, ale przyszedłem wczoraj, by przekonać się, że zmieniono ich nazwy. Trudno mi teraz znaleźć rzeczy i próbuję wymyślić, co robić.
Rozmawiałem z osobą odpowiedzialną, a ona po prostu lekceważyła całą sprawę. Powiedziała, że zmieniła ich nazwę, aby łatwiej je znaleźć. Niestety jestem jedynym, który wie, jak je budować, edytować i utrzymywać, a jedynym powodem, dla którego musiała je znaleźć, było przetestowanie zapytań. Nowa konwencja nazewnictwa w ogóle nie ma sensu i mam wrażenie, że cofnęliśmy się w procesie rozwoju.
Próbuję to rozgryźć:
1) Czy przesadzam?
2) Jaki jest najlepszy sposób, aby sobie z tym poradzić? Nie chcę o tym wspominać szefowi, ale po wczorajszej rozmowie ze współpracownikiem już mogę powiedzieć, że czuje się, jakby nie zrobiła nic złego.